PROGRAM PARTII JN
IV.B. STOSUNKI EKONOMICZNO-GOSPODARCZE
6.
Uzdrowienie, zwiększenie znaczenia oraz autentyzm reprezentacji izb zawodowych (na wzór dawnych cechów) i dopuszczenie ich do udziału w tworzeniu nowelizacji odpowiadających im aktów prawnych oraz do prowadzenia edukacji zawodowej (w oparciu o relację mistrz-uczeń).
ROZWINIĘCIE:
Oparcie gospodarki o izby zawodowe można porównać do funkcjonowania zdrowego organizmu – w oparciu o współpracujące ze sobą organy.
Każdy czynny zawodowo obywatel winien należeć do izby odpowiadającej wykonywanemu fachowi. Zadaniem izby powinna być dbałość o rzetelne wykonywanie zawodu (walka z „partactwem”) oraz dążenie do wszelkich możliwych usprawnień w tym względzie – zarówno w interesie osób wykonujących dany zawód, jak i konsumentów korzystających z efektów ich pracy.
Zagadnienia związane z pracą w danej dziedzinie najlepiej znają osoby, które ją wykonują. Dlatego też rozsądne jest umożliwienie delegatom izb zawodowych zgłaszanie do Sejmu nowelizacji aktów prawnych związanych z dziedziną ich pracy.
Struktura izb byłaby zbliżona do struktury samorządu terytorialnego (ze zróżnicowaną specyfiką, odpowiednią dla każdego regionu). Na szczycie izby stałby wyłoniony w demokratycznych wyborach samorząd krajowy, współpracujący bezpośrednio z ministerstwem odpowiednim dla danej branży.
Samorządy izb powinny realizować długofalowe plany gospodarcze ustalane wspólnie z ministerstwami. Powinny określać obecne oraz prognozowane zapotrzebowanie na ilość fachowców w danej dziedzinie dla danego regionu, co pozwoliłoby dostosować ilość kształconych w danej dziedzinie osób do rzeczywistego zapotrzebowania rynku. W efekcie udałoby się zlikwidować bezrobocie, emigrację zarobkową oraz niezdrową rywalizację, wymuszającą niekiedy dumpingowe ceny.
Jakość wykonywanej pracy byłaby wymuszana nie poprzez rywalizację, a poprzez zdrową konkurencję (lepsza praca – wyższa płaca) oraz nadzór organów kontroli, które wyciągałyby konsekwencje wobec osób wykonujących swoją pracę nierzetelnie.
Każda izba posiadałaby informacyjną stronę internetową, zawierającą dane wszystkich jej członków, takie jak: świadczone usługi, kwalifikacje, dorobek zawodowy, opinie klientów itp. Taka rzetelna informacja mogłaby z powodzeniem zastąpić reklamę (rzadko pokrywającą się ze stanem faktycznym). Por. I.D. MEDIA I KOMUNIKACJA – reklama.
Izby (lub działające w ich obrębie bardziej wyspecjalizowane towarzystwa) oferowałyby korzystne ubezpieczenia zawodowe w oparciu o działające non-profit towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych (por. np. TUW „Rejent-Life”; por. także opis ubezpieczeń wzajemnych w II.B. OPIEKA SOCJALNA...).
Izby zawodowe zajmowałyby się także kształceniem zawodowym (prowadzenie szkół zawodowych oraz nauczanie przedmiotów zawodowych w szkołach wyższych).
Patrz: korporacjonizm – nurt społeczno-gospodarczy ukształtowany w XIX w. na bazie nauki Kościoła Katolickiego (zainspirowany średniowiecznymi gildiami/cechami/uniwersytetami), rozwijany w okresie międzywojennym (tzw. trzecia droga pomiędzy brutalnym kapitalizmem a utopijnym socjalizmem); w okresie międzywojennym do czołowych propagatorów korporacjonizmu należał ks. Stefan Wyszyński. (Por. artykuł: „Korporacjonizm – katolicka idea państwa”).
PO CO (?):
Zakładane cele:
-
realizacja długofalowych planów gospodarczych, co służyłoby zarówno państwu, jak i poszczególnym grupom zawodowym oraz konsumentom;
-
wzrost efektywności zawodowej w każdej dziedzinie;
-
krzewienie ducha solidarnej współpracy (zamiast niezdrowej rywalizacji);
-
podnoszenie kwalifikacji zawodowych (powrót do relacji mistrz-uczeń);
-
przywrócenie poszanowania dla osób doświadczonych zarówno zawodowo, jak i życiowo;
-
podnoszenie jakości wykonywanych produktów i usług;
-
krzewienie dumy zawodowej i podnoszenie standardów etyki zawodowej.