PROGRAM PARTII JN
II.A. USTRÓJ, SPRAWIEDLIWOŚĆ I SĄDOWNICTWO
13.
Zagwarantowanie jednorodnego, konsekwentnego systemu moralnego.
SZCZEGÓŁY:
W Polsce powszechnie obowiązującym systemem moralnym winien być chrześcijański system wartości. W sposób oczywisty wypływa to z historii Polski (rozpoczętej Chrztem), z naszej tradycji i z naszego dziedzictwa narodowego.
Podejmowane w ostatnich dziesięcioleciach próby zaszczepienia nihilizmu moralnego, wypływające bądź to z socjalistycznej utopii, bądź z tzw. nurtów liberalnych, naruszających fundamentalne wartości oraz idee Cywilizacji Chrześcijańskiej, są gwałtem dokonywanym na duszy Narodu Polskiego. Naraża to na szwank wypracowane w pocie czoła, niejednokrotnie okupione krwią, dziedzictwo naszych Ojców i Matek – zarówno w jego wymiarze duchowym, moralnym, jak i materialnym. Pomija się milczeniem zasługi prawdziwych bohaterów, a niekiedy nawet kala się ich dobre imię, stawiając jednocześnie na piedestale wątpliwe gwiazdki współczesności, które – nie mogąc sprostać rzeczywistym cnotom – głoszą śmierć autorytetu. Prawdziwe, wielkie ideały są wykpiwane na rzecz chwilowych przyjemnostek. Celowo ogłupiane i demoralizowane społeczeństwo stało się bezwolne, podatne na manipulacje ze strony przebiegłych wyzyskiwaczy.
„Ci bowiem, co dopuszczają się grzechu i nieprawości, są sami dla siebie wrogami” (Tb Wlg 12, 10).
Ale dość już tego! – Tak dalej być nie może...
Obudź się Polsko!
Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
(Adam Mickiewicz, „Dziady”)
PO CO?
„W ramach systemu moralnego określa się to, co jest dobrem i złem, a w konsekwencji to, co jest sprawiedliwością i niesprawiedliwością, wolnością i niewolą, szczęściem i dobrobytem (dobrym bytem), mądrością i głupotą.
Musi to być raz na zawsze rozstrzygnięte (nie mogą występować sytuacje, w których jakiś problem rozstrzyga się wbrew temu systemowi)”.
(Stanisław Krajski, „Przyszły ustrój Polski”)
JAK JEST TERAZ?
„Widzimy rozprzestrzenione wszędzie idee, sprzeczne z prawdą, którą objawił Bóg i której Kościół zawsze nauczał. W dogmatyce i teologii moralnej pojawiły się prawdziwe herezje, wywołując wątpliwości, zamieszanie, bunt. Nawet liturgia doznała szkody. Chrześcijanie zostali zanurzeni w intelektualnym i moralnym iluminizmie, w chrześcijaństwie socjologicznym, bez jasnego dogmatu czy obiektywnej moralności”.
(święty Jan Paweł II)
„Problemem dzisiejszych tzw. demokracji jest brak konsekwentnego odniesienia do jakiegokolwiek systemu moralnego. To, co stanowi jego namiastkę, to specyficznie rozumiane prawa człowieka i obywatela, i to, co nazywane jest polityczną poprawnością. W imię tego, co określa się jako wolność, poszerza się pola swobody w taki sposób, że narusza to praktycznie wszystkie tradycyjne religijne i filozoficzne systemy moralne.
[…] To sytuacja, którą trudno określić inaczej niż paranoiczna, sytuacja, która rodzi, nie tylko moralną, anarchię i posiada olbrzymie negatywne skutki dla moralnej kondycji elit i całych społeczeństw, a szczególnie dla młodych”.
(Stanisław Krajski, „Przyszły ustrój Polski”)